19.01.2016 udało zgromadzić mi się już wszystko, żeby moją Azalkę przesadzić. kopiłam przepuszczalna zienie o kwasowości 4.5 czyli taka jaka azalie lubią i wzięłam się do dzieła. Moją już zadrutowaną azalie dałam do doniczki ( jak już mówiłam jeszcze nie docelowej) przycięłam jej około 50% masy korzeniowej więc boje się czy nie padnie.
Teraz pozostało mi dbanie o jej nawilżenie i pojawienie się nowych przyrostów będzie to oznaka, że przetrwała.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz